Pan Józef będąc pracownikiem sezonowym zatrudnionym na umowę zlecenie w Leśniczówce w Szuwarach, w dniu 30.09.2005r. otrzymał polecenie służbowe wykonania spisu ściętych pni drewna przeznaczonych do wywiezienia, czego nigdy do tej pory nie robił. Załadunek na środek transportu odbywał się za pomocą dźwigu towarowego. W wyniku osunięcia, dłużyca spadła na ziemię przygniatając Pana Józefa. Poszkodowany odniósł poważne obrażenia narządów wewnętrznych w skutek czego poniósł śmierć na miejscu. Wypadek został zakwalifikowany jako wypadek w pracy. W toku przeprowadzonych przez Inspekcję Pracy czynności kontrolnych, udowodniono, iż Poszkodowany nie posiadał odpowiednich szkoleń BHP umożlwiających wykonywanie czynności służbowych w obrębie pracy dźwigu towarowego. Osoba zarządzająca pracami oraz odpowiedzialna za bezpieczeństwo pracowników, która wydała bezpośrednie polecenie służbowe, została postawiona w stan oskarżenia i skazana wyrokiem Sądu Rejonowego w dniu 21 grudnia 2007r. Ustalenia Sądu I-szej instancji podtrzymał Sąd Okręgowy odrzucając 16 maja 2008r. apelację oskarżonego jako oczywiście bezzasadną. Wdowa po zmarłym, żyjąc w przekonaniu, iż po upływie 3 lat od wypadku nie ma już możliwości dochodzenia roszczeń w związku z zaistniałym zdarzeniem, nie dochodziła zadośćuczynienia od podmiotu zobowiązanego do naprawienia szkody zadawalając się jedynie 38.000,00 zł wypłaconymi z tytułu Następstw Nieszczęśliwych Wypadków. Kontakt z Kancelarią Uprawniona uzyskała w 2013r. 30.07 Pełnomocnik w imieniu pogrążonej w smutku żony wystosował wniosek o zadośćuczynienie do odpowiedzialnego w sprawie Zakładu Ubezpieczeń. Wskazany organ odmówił uznania roszczeń wskazując zapis zawartej polisy zwalniający z odpowiedzialność TU jeśli przyczyną wypadku jest wina umyślna osoby za która ubezpieczony ponosi odpowiedzialność. W związku z powyższym wniosek o wypłatę zadośćuczynienia skierowano bezpośrednio do Nadleśnictwa w Mokradłach, bezpośrednio nadzorującego działalność Leśnictwa w Szuwarach. W wyniku udzielonej odpowiedzi odmownej przez profesjonalnego przedstawiciela prawnego, Kancelaria we wrześniu 2014r. wytoczyła Lasom Państwowym proces sądowy. Wyrok Sądu I-szej instancji z dnia 22.03.2016r. przyznał Uprawnionej 10.000,00 zł wraz z odsetkami od momentu wniesienia pozwu. Kancelaria kwestionując część ustaleń, wniosła apelację do Sądu Okręgowego uzyskując orzeczeniem z dnia 28.09.2016r. zmianę wyroku oraz przyznanie kolejnych 25.000,00 zł tytułem pogorszenia sytuacji materialnej Uprawnionej wraz z odsetkami od chwili wniesienia pozwu w I-szej instancji. Tym samym pogrążona w żałobie wdowa po 3 latach i 2 miesiącach prowadzenia sprawy przez Kancelarię, w trakcie których ustalono podmiot odpowiedzialny, przeprowadzono postępowanie polubowne oraz postępowanie sądowe w obu instancjach, uzyskała świadczenia w wysokości 40.000,00 zł oprócz otrzymanych wcześniej 38.000,00 zł.
Zadośćuczynienie za śmiertelny wypadek w pracy
Pan Józef będąc pracownikiem sezonowym zatrudnionym na umowę zlecenie w Leśniczówce w Szuwarach, w dniu 30.09.2005r. otrzymał polecenie służbowe wykonania spisu ściętych pni drewna przeznaczonych do wywiezienia, czego nigdy do tej pory nie robił. Załadunek na środek transportu odbywał się za pomocą dźwigu towarowego. W wyniku osunięcia, dłużyca spadła na ziemię przygniatając Pana Józefa. Poszkodowany odniósł poważne obrażenia narządów wewnętrznych w skutek czego poniósł śmierć na miejscu. Wypadek został zakwalifikowany jako wypadek w pracy. W toku przeprowadzonych przez Inspekcję Pracy czynności kontrolnych, udowodniono, iż Poszkodowany nie posiadał odpowiednich szkoleń BHP umożlwiających wykonywanie czynności służbowych w obrębie pracy dźwigu towarowego. Osoba zarządzająca pracami oraz odpowiedzialna za bezpieczeństwo pracowników, która wydała bezpośrednie polecenie służbowe, została postawiona w stan oskarżenia i skazana wyrokiem Sądu Rejonowego w dniu 21 grudnia 2007r. Ustalenia Sądu I-szej instancji podtrzymał Sąd Okręgowy odrzucając 16 maja 2008r. apelację oskarżonego jako oczywiście bezzasadną. Wdowa po zmarłym, żyjąc w przekonaniu, iż po upływie 3 lat od wypadku nie ma już możliwości dochodzenia roszczeń w związku z zaistniałym zdarzeniem, nie dochodziła zadośćuczynienia od podmiotu zobowiązanego do naprawienia szkody zadawalając się jedynie 38.000,00 zł wypłaconymi z tytułu Następstw Nieszczęśliwych Wypadków. Kontakt z Kancelarią Uprawniona uzyskała w 2013r. 30.07 Pełnomocnik w imieniu pogrążonej w smutku żony wystosował wniosek o zadośćuczynienie do odpowiedzialnego w sprawie Zakładu Ubezpieczeń. Wskazany organ odmówił uznania roszczeń wskazując zapis zawartej polisy zwalniający z odpowiedzialność TU jeśli przyczyną wypadku jest wina umyślna osoby za która ubezpieczony ponosi odpowiedzialność. W związku z powyższym wniosek o wypłatę zadośćuczynienia skierowano bezpośrednio do Nadleśnictwa w Mokradłach, bezpośrednio nadzorującego działalność Leśnictwa w Szuwarach. W wyniku udzielonej odpowiedzi odmownej przez profesjonalnego przedstawiciela prawnego, Kancelaria we wrześniu 2014r. wytoczyła Lasom Państwowym proces sądowy. Wyrok Sądu I-szej instancji z dnia 22.03.2016r. przyznał Uprawnionej 10.000,00 zł wraz z odsetkami od momentu wniesienia pozwu. Kancelaria kwestionując część ustaleń, wniosła apelację do Sądu Okręgowego uzyskując orzeczeniem z dnia 28.09.2016r. zmianę wyroku oraz przyznanie kolejnych 25.000,00 zł tytułem pogorszenia sytuacji materialnej Uprawnionej wraz z odsetkami od chwili wniesienia pozwu w I-szej instancji. Tym samym pogrążona w żałobie wdowa po 3 latach i 2 miesiącach prowadzenia sprawy przez Kancelarię, w trakcie których ustalono podmiot odpowiedzialny, przeprowadzono postępowanie polubowne oraz postępowanie sądowe w obu instancjach, uzyskała świadczenia w wysokości 40.000,00 zł oprócz otrzymanych wcześniej 38.000,00 zł.